Lekarz w roli duchownego
5
Czy zdarzają się Wam takie sytuacje? Czasem pacjent pyta "Co na to Bóg? Gdzie jest Bóg? Czy Bóg mnie kocha?". Co wtedy robicie?
Pamiętam pacjentkę, z którą mieliśmy ogromny problem - rozchwiana cukrzyca, trzeba było bezwzględnie włączyć sterydy i przestawić pacjentkę na insulinę, a tu kompletnie żadnej współpracy. Pani po 40, nie ma otępienia, bez nałogów, nie chce się zgodzić ani na rozmowę z psychiatrą, ani z psychologiem. Dopiero na bezpośrednie pytanie zadane na osobności, o co tak naprawdę chodzi, pada odpowiedź "Bo ja jestem po rozwodzie i mam drugiego męża, i nawet nie mogę chodzić do
Treść została skrócona. Zaloguj się, aby zobaczyć pełną treść.
Ten post ma 5 komentarzy. Zaloguj się, aby je przeczytać i dołączyć do dyskusji.
