Leczenie psychiatryczne dobrowolne a przymusowe - a co pomiędzy?
Zastanawiam się czy postąpiłam słusznie...
Przed chwilą była u mnie Policja z zatrzymanym człowiekiem poszukiwanym jako zaginiony "z prośbą" o umieszczenie go w szpitalu psychiatrycznym. Pacjent choruje na schizofrenie paranoidalną, wczoraj samowolnie opuścił DPS w innym regionie kraju, gdyż po 7 latach mieszkania tam "miał ich dość" Pacjent nie jest ubezwłasnowolniony. Nie wyraża zgody na powrót do DPS ani na skierowanie go do szpitala psychiatrycznego Nie popełnił żadnego przestępstwa, zgłosił się sam na wiejski posterunek Policji z prośbą o podwiezienie go do stacji PKP. Jest trzeźwy. Nie posiada przy sobie żadnych środków finansowych na jedzenie i nocleg. Nie posiada także neuroleptyków, które otrzymywał na stałe. (Rispolept) Chciałby mieszkać w innym ośrodku, tylko nie wie jak zorganizowac, aby jego renta "podążała" za nim.
W kontakcie logiczny, tok myśli spowolniony, bez zaburzeń treści myslenia. Świadomość jasna, orientacja allo- i autopsychiczna prawidłowa, zachowane poczucie choroby - widzi konieczność
Ten post ma 15 komentarzy. Zaloguj się, aby je przeczytać i dołączyć do dyskusji.