Wiemy jak to jest w szpitalu psychiatrycznym, ale jak się ma sprawa użycia przymusu bezpośredniego przez lekarza pogotowia ratunkowego?
W ustawie o ochronie zdrowia psychicznego:
"Art. 18. 1. Przymus bezpośredni wobec osób z zaburzeniami psychicznymi, przy wykonywaniu czynności
przewidzianych w niniejszej ustawie, można stosować tylko wtedy, gdy przepis niniejszej ustawy do tego
upoważnia albo osoby te:
1) dopuszczają się zamachu przeciwko:
a) życiu lub zdrowiu własnemu lub innej osoby, lub
b) bezpieczeństwu powszechnemu, lub
2) w sposób gwałtowny niszczą lub uszkadzają przedmioty znajdujące się w ich otoczeniu, lub
3) poważnie zakłócają lub uniemożliwiają funkcjonowanie zakładu psychiatrycznej opieki zdrowotnej lub
jednostki organizacyjnej pomocy społecznej.
2. O zastosowaniu przymusu bezpośredniego decyduje lekarz, który określa rodzaj zastosowanego środka
przymusu oraz osobiście nadzoruje jego wykonanie."
Co w przypadku, gdy jest wskazanie do hospitalizacji psychiatrycznej, a pacjent nie wyraża zgody i jest uzasadnione użycie przymusu? Używamy siły? Osobiście czy z pomocą funkcjonariuszy policji? Najczęściej kończy się to wezwaniem policji, ale czy jest to na pewno zgodne z prawem? Ostatnio policja odmówiła mi pomocy w doprowadzeniu pacjenta do karetki - co w takim wypadku?
Ktoś ma podobne doświadczenia? Co dokładnie mówi prawo o rodzaju przymusu i osobach, które mogą przymus bezpośredni zastosować?