Witam wszystkich! Zwracam się z prośbą o informacje i ewentualną pomoc. Jestem internistą.
Moja kuzynka zaobserwowała w ostatnich dniach u swojej niespełna dwuletniej córki tkankę o wyglądzie krwistych gron, które wypadły podczas mikcji z pochwy. Kontaktowała się z chirurgiem dziecięcym, wykonano usg, w którym stwierdzono obecność 2 tworów guzowatych o śr. ok. 4x5 cm i 7x7 cm w miednicy i prawym podbrzuszu prawdopodobnie pozostających ze sobą w łączności. Dziecko z podejrzeniem nowotworu złośliwego jamy brzusznej/miednicy zostało skierowane do kliniki onkologii w Bydgoszczy, gdzie właśnie się udaje.
Czy na podstawie takiego krótkiego opisu mógłby mi ktoś udzielić informacji z czym prawdopodobnie mamy do czynienia (rhabdomyosarcoma?), o sposobie leczenia, rokowaniu? Czy może mieć to związek, że matka w wieku ok.17 lat miała strumektomię z powodu wola guzowatego, ale w ciąży cały czas eutyreoza (substytucja hormonalna), przebieg ciąży i porodu bez powikłań. Dziecko było dotychczas zdrowe, bez niepokojących objawów, rzadko chorowało na infekcje przeziębieniowe.