24-latka, druga ciąża, 14 tg, tachykardia do 140/min. zatokowa, okresowo z blokiem Wenckebacha; na IP dyżurny podał jej dożylnie metoprolol - rozpoznał FlAP, ale wtedy zwolniła przejściowo do 100/min. i pojawił się blok AV I stopnia, potem znów czynność 130-140/min. TSH w normie, morfologia 11.3 g/l, inne badanie bez zmian, echo bez istotnych zmian - ma nieco wiotki przedni płatek, ale bez wypadania i IM +/++; okresowo skarży się na kłucie w klatce, czasem ucisk, bez związku z wysiłkiem.. jest monitorowana, aha, w ekg bez jakichś rewelacji w sensie podejrzeń WPW, a dwa tygodnie wstecz infekcja grypowa.. (ale echo bz)
1/ włączyć beta-bloker czy nie ?
2/ jakaś koncepcja co do dalszych badań?
3/ zwalić to na potencjalnego Barlowa?