Witam.
Mam problem, od lat trzech prowadzę pacjentke, bardzo trudną. Leczy się ona od czasów przedmaturalnych, kiedy miała zaburzenia depresyjne i niepokój. Leczyła się terapia grupowa, indywidualną, hipnozą/trochę nie wiem czy to naprewdę był terapeuta/ oraz lekami. W trakcie leczenia uzależniła się od benzodiazepin. Jest mężatką; dużo konfliktów w tej relacji, ma dziecko w wieku maturalnym.
Do mnie przyszła trzy lata temu depresyjna, płacząca, wychudzona, złoszcząca się, krzycząca, biorąca ok 6 tbl Signopamu dziennie bez efektu terapeutycznego. Stale w podwyższonym napięciu. Po tygodniach wizyt udało zawrzeć sie kontrakt terapeutyczny następnie stopniowo odstawiać benzodiazepiny. Po próbach różnych była na Abilify 5mg, tritico na noc 300mg, z zadowalającym efektem. Około dwa miesiące temu zaczęła gubić włosy/miała bardzo gęste/. Odstawiła więc wszystkie leki, ponieważ wyczytała na ulotce, że mogą powodować wypadanie włosów.Zaznaczam, że brała leki rózne ze wszystkich grup od 18 roku życia i nie było takiego objawu. Po odstawieniu wróciła do signopamu, powróciły objawy, bardzo schudła. Dermatolog;mieszanki do wcierania, witaminy, trzeba czekac 6 miesięcy prawdopodobnie przyczyna hormonalna. Ginekolog; zaburzeń gospodarki hormonalnej nie widzi.
Matka pacjentki, także całe dorosłe życie zażywająca signopam , też wyłysiała, od 20 lat chodzi w peruce. Czy możecie Państwo wskazać ośrodki , miejsca, gdzie mogłabym skierowac pacjentkę celem diagnostyki i leczenia? Nawet ewentualnie hospitalizacji, ponieważ pogarsza mi się dramatycznie...Będę wdzięczna za pomoc.