marskość wątroby
35-letnia pacjentka od trzech lat leczona z powodu świądu bez rozpoznania przyczyny, trafiła przypadkowo z dzieckiem do mojego gabinetu-zapytałem dyskretnie od kiedy ma pani świąd? na skórze linijne przeczosy, zaczerwienienie-wywiad leczona u wielu specjalistów to alergia to pasożyt to stres -wykonałem podstawowe badania próby wątrobowe ponad 100, bilirubina w granicach 3,0, mą uwagę zwrócił kolor skóry lekko pomarańczowo-kanarkowy,potem bylo USG ,KT ,biopsja wątroby na końcu cirrhosis hepatis biliaris, potem przerażenie pacjentki, depresja,lęk i nasilenie dolegliwości.Ostatnio nawet zachorowała na ospę wietrzną, która ponoć przechorowała w dziecinstwie.Czy są leki, które skutecznie wiążą kwasy żólciowe, czy pacjentka jest skazana na leczenie transplantacyjne, czy ktos słyszał o innych metodach leczenia? Proszę o pomoc-mój gastrolog umywa ręce.
Access to the content of the website only for logged in doctors