Czy zdarzają wam się prośby matek o'profilaktyczne'zapisanie po sezonie letnim leków przeciw robakom dla dzieci?Ostatnio mam wysyp takich pacjentek i sama nie wiem,jak reagować-czy zapisywać Pyrantelum bez zbędnych pytań,czy tłumaczyć,że to lek i ma działania uboczne itd.Niedawno na kilku forach dla matek udzialał się jakiś pan doktor,który pisał,że dzieci do 12 lat należy odrobaczać jak szczeniaki raz w roku-pewnie'moje'mamy poczytały i teraz się stosują;)
Co robić?