Przypadek z dyzuru w pogotowiu.(podobna sytuacja powtorzyła mi się 2x)
Pacjentka lat 82 z hipotonią (<60mmhg) i bradykardią 20-30ud/min. EKG-blok I lub III st. Podałem atropine 2x0,5 oraz wlew 0,9% NaCl, O2; pacjentka zareagowała-przyspieszyla do ok 70/min, wzrost RR tętniczego. Jednak po kilku minutach wystąpiło migotanie komór...(reanimacja..itp...).
Jestem zabiegowcem, proszę o wyjaśnienie powyższego przypadku...czy podanie atropiny bylo błędem? (przeciez jest ona w standartach postępowania...); dlaczego VF wystąpiło dopiero po pewnym czasie?-nie było stopniowego przyspieszania rytmu. Dziękuję.
p.s. za 2 dni kolejny dyżur...;-)