Witam.
Pytanie z pozoru banalne. Nie zawsze wiek ciążowy jest wystarczającym kryterium (choćby cukrzyca ciążowa potrafi nieźle namieszać). Poza tym często mam dylematy dot. sterydoterapii w porodzie przedwczesnym, przy obecnych wykładnikach stanu zapalnego (CRP), ale bez ewidentnych objawów amnionitis, ani zakażenia innych układów. Potrzebuję szybkiego, dostępnego, wiarygodnego i najlepiej taniego testu. Optymalnie nieinwazynego - są jakieś kryteria ultrasonograficzne? Zakładając, że mamy już płyn owodniowy, jakim testem w praktyce się posługujecie? Oznaczenie L/S u nas zarzucono, bo było za mało badań. Zaproponowano oznaczenie ciał lammelarnych, ale, o ile orientuję się w metodyce, aparat łatwo oszukać, jeśli próbka będzie zanieczyszczona. Próbowałem uzyskać pomoc w innym poście pt. Test spieniania, ale zainteresowanie nie było duże. Może teraz ktoś pomoże?
Z góry dziękuję.