Cześć, kilka dni temu na SORze przyjąłem pacjenta- 46latek z toksycznym uszkodzeniem wątroby od 2002r., od 3 miesięcy wymiotujący około 3- 4 razy dziennie treścią pokarmową. Tydzień przed zgłoszeniem się na SOR wypisany został z innego ośrodka- 3 tygodnie w Oddziale Internistycznym, gdzie stwierdzono powiększenie wątroby w usg, w bad lab cholesterol 1100, trójglicerydy 2500, LDL nie do oceny, CRP niskie, morfologia w normie, kreat i elektolity w normie, AlAT, AspAT podwyższone do około 200; do leczenia włączono fibrat.
Do SOR skierowany został z POZ ponieważ w kontrolnym lipidogramie TG narosły do 7,5 tysiąca; cholesterol nadal był 1,1tys.
Przy przyjęcie stan chorego był dobry, nie zgłaszał żadnych dolegliwości poza wymiotami utrzymującymi się od kilki miesięcy, tolerancja wysiłku dobra, bóle w klatce, brzuchu negował. W wywiadzie rodzinnym choroba wieńcowa z MI, ale nikt nie leczył się z powodu tak istotnej dyslipidemii. W badaniu fizykalnym b/z RR 130/70, ASM 70/min; otyły, wątroba powiększona na 4 palce, obj otrzewn ujemne, perystaltyka ok. Żółtaków nie stwierdziłem. Badania laboratoryjne które zleciłem (nadmienić należy, że nie było łatwo ich wykonać, bo po odwirowaniu krwi, laboratorium miało śmietanę) wykazały CRP niskie, AlAT, AspAT podwyższone do 150, bilirubina 1,5, amylaza ujemna, morfologia b/z, mocz b/z, kreatynina w normie, K 4,1 i Na 129.
No i teraz moje lakoniczne pytanie, czy spotkaliście się kiedyś z tak wysokim poziomem TG?! Co może być przyczyną? Chylomikronemia? Hipertriglicerydemia i dysbetalipoproteinemia są rodzinne. Jaki jest związek z wymiotami i uszkodzeniem wątroby (może jest ono wtórne)?