Mam pacjentkę z bardzo obciążoną historią zwężeń i zakrzepów w tętnicach domózgowych. Jako że obecnie waży się decyzja co do kolejnej operacji, a problem jest nietypowy, bardzo proszę o Wasze opinie i rady.
Chora ma lat 60. W wieku 47 lat przebyła udar niedokrwienny lewej półkuli mózgu. Rozpoznano zwężenie 80% L-ICA oraz niedrożność lewej t. podobojczykowej. W 1997r - operacja endarterektomii L-ICA. W 2001r wystąpiły nawracające TIA z prawej półkuli mózgu -> endarterektomia R-ICA, powikłana ostrą zakrzepicą - > trombektomia R-ICA (nieskuteczna, w konsekwencji niedrożność). 2002r - ponowna endarterektomia L-ICA z powodu restenozy. Obecnie okresowe zaroty głowy, bez niedowładów kończyn, bez afazji. Aktualnie w USG Doppler - niedrożność R-ICA, nieregularna dość dobrze uwapniona blaszka miażdżycowa powodująca zwężenie L-ICA morfologicznie o 55%, z przyspieszeniem przepływu do 150-180cm/s. Tt kręgowe - po prawej stronie przepływ dogłowowy, naczynie dość kręte, miejscami silnie zgina się, prędkość przeplywu waha się od 100 do 180 cm/s. Po stronie lewej całkowite odwrócenie przepływu - zespół podkradania III stopnia. Obraz USG stabilny od roku.
Chora z wywiadem nadciśnienia tętniczego (ale obecnie bez leków, wartości prawidłowe) oraz istotną hiperlipidemią (cholesterol bywał ok 250mg/dl, LDL 180, TG 270- aktualne dostarczy), niepaląca, bez cukrzycy. Obecnie przyjmuje Aclotin 2x250 mg + ASA 75 mg, Atoris 20 mg
Co ciekawe, podobne objawy występują u siostry pacjentki, niestety nie mam dostępu do jej dokumentacji. Siostra przyjmuje acenokumarol.
Pacjentka została przebadana w Instytucie Hematologii, gdzie stwierdzono mutację cz.V typu Leiden (heterozygota) oraz podwyższoną zawartość czynnika VIII (170%)
Obecnie chirurdzy rozważają przeszczep szyjno-obojczykowy RCCA-LSA. Jednak biorąc pod uwagę przebyte powikłania zakrzepowe i restenozy po poprzednich zabiegach, jestem pełna obaw. Planuję skierować pacjentkę na oddział neurologiczny celem dokładniejszej oceny przed ew. decyzją o zabiegu, ale swoją drogą chciałabym poznać Wasze opinie. Czy mutacja cz. Leiden + hiperlipidemia wystarczająco tłumaczy tak ciężkie powikłania naczyniowe ? Czy należy szukać czegoś jeszcze? Jak postąpilibyście z taką pacjentką ? Będę wdzięczna za wszelkie opinie.