Od 2 mies.mam pacjentkę , której problem chcialabym przedstawić.Pani l.35, nigdy nie była w ciąży - nie miała i nie ma na razie takich planów.Nie stosowała antykoncepcji hormonalnej.Od trzech lat leczona Bromergonem - akt.poziom PRL 18ng/ml,wyjściowgo sprzed lat nie znam.Pacjentka poznała juz chyba wszystkich lekarzy w mieście i regionie, bo od 2 lat usiłuje się wyleczyć z uplawów , bez efektu.Brala już chyba wszystko.Aktywna seksualnie , od wielu lat ten sam partner, prezerwatywa stosowana - jak twierdzi - na ogół.
W przedstawionych wynikach bad.cytologicznych - nic podejrzanego , żadnych zabiegów na szyjce nie było.
Ponieważ miała obj.dysuryczne - zrobiła bad.PCR w kierunku Chlamydia trachomatis - wynik dodatni u niej i u partnera,
oboje dostali leczenie i po paru tygodniach , z upławami , których obfitość mnie zdumiała - trafiła do mnie.W badaniu fizy
kalnym nie znalazłam nic istotnego , ale przedsionek pochwy wydał mi się podejrzany , zleciłam badania i oto są :
1.Gardnerella vaginals - obecna
2.Bad.PCR na obecnoścć HPV wykazało obecność DNA wszystkich typów wysoko- i średnioonkogennych.
3.Bad.PCR w kier.HSV - wynik dodatni.
Pacjentka równocześnie podaje ,że przed kilku laty miala kontakt z kleszczem , rumienia nie było , natomiast dostała leczenie - antybiotyk.Wspomina o tym z niechęcią , bo - jak twierdzi - nie lubi antybiotyków i nie kontynuowala leczenia przed laty , choć jej to proponowano.Natomiast koresponduje i jest w kontakcie z jakąś panią ze Szczecina , leczy się preparatami naturalnymi , cokolwiek to znaczy.
Miewa zaburzenia widzenia , zawroty głowy, dziwne wysypki.
Zmusilam ją do zrobienia badań , niestety - nie zrobila WB, tylko Ellisa i wyszły dodatnie IgM oraz IgG, wartości na razie nie znam.
Co sądzić o tym wszystkim ?
W badaniach wyk .ostatnio - Chl.trachomatis i Ureaplasma - ujemne , pacjentka po leczeniu.