Przychodzi do mnie sympatyczna 38-letnia pacjentka z rozpoznanym w 2005 r zespołem antyfosfolipidowym .  choroba zaczęła się w 2005r od obj.neurologicznych-drętwienia lewych kończyn twarzy-w bad NMR wtedy drobne ogniska hyperintensywne w prawej pólkuli mogące odpowisdać zmianom o charakterze naczyniowym,wydłużone 3-krotnie APTT a wyk póżniej bad wyk.obecność p-ciał antykardiolipinowych w kl IgM 107 przy normie do 20 Chora wykazywała w następnych latach obj zespołu Raynaud.Obj neurologiczne wycofały się, nie rozwinęła żadnego schorzenia reumatycznego poza zmniejszającymi się obj.wspomnianego obj/choroby Raynaud.W leczeniu od początku acenocumarol póżniej miała dołączony w Por zab.krzepliwości kw.acetylosalicylowy.Okresowo pentoxyfillina,halidor i statyna-te wszystkie leki z por zab.krzepliwości.Obecnie praktycznie bez dolegliwości.Pytanie moje i wątpliwości dotyczą łącznego stosowania acenocumarolu i kw.acetylosalicylowego.Uważam że ten pierwszy powinien wystarczyć w zupełności-biorąc pod uwagę większe ryzyko leczenia skojarzonego.Proszę o sugestie w tej kwestii.