Witam,
kilka miesiecy temu mojej bliskiej osobie z rodziny (kobieta, 24 lata) pojawil sie naczyniaczek na wardze dolnej. Kilka razy byl poddawany kriozabiegom w gabinecie dermatologicznym, niestety bez rezultatu. Naczyniaczek powieksza sie (teraz ma ok 4mm). Jak postepowac? Slyszalam ze chirurdzy szczekowo-twarzowi usuwaja takie zmiany, ale czy to jest bezpieczne i jakie jest prawdopodobienstwo deformacji wargi po zabiegu? Zmiane trzeba usunac jak najszybciej, gdyz powieksza sie z kazdym miesiacem...ale wazne, by zrobic to dobrze...wiadomo, mloda kobieta i mlode usta :)
Pozdrawiam