Od powstania obligatoryjnej Izby Lekarskiej, która nie była inicjatywą oddolną ja i wielu mioch kolegów mieliśmy negatywny stosunek do tego tworu. Bardzo mi ulżyło, gdy Rzecznik Praw Obywtelskich zaskarżył tą istytucję jako niezgodną z prawem. Myślę, że w zupełności wystarczają tematyczne organizacje medyczne pod tytułem Towarzystwa Ortopedyczno - Traumatologiczne, Chirurgiczne i inne. Natomiast do prowadzenia spraw administracyjnych jest Ministerstwo Zdrowia z wieloma agendami.Być może jest potrzeba instytucji Izb Lekarskich - lecz nie w tej formule co teraz. Podam jeden licznych przykładów niedorzeczności; słynne punkty edukacyjne - czysta kpina - traktuje się nas jako potencjalnych nieuków! A przede wszystkim obecna Izba Lekarska nie zajmowała się tak naprawdę walką o nasz status społeczny / lobby na rzecz poprawy warunków pracy, płacy,kształcenia itd./ lecz bardzej o sprawy organizacyjne, płacowe i inne swojej Instytucji! Dlatego piszę te słowa i proszę o opinię wszystkich, którzy chcieliby wyrazić swój pogląd w tej sprawie - może też zaproponować jakieś sensowne wyjście z tej sytuacji. Pozdrawiam!