Rzeczpospolita informuje, że Ministerstwo Zdrowia przygotowało nowe przepisy dotyczące znajomości języka polskiego niezbędnej do wykonywania zawodu lekarza oraz zasad przeprowadzania egzaminu z tej znajomości.

Obcokrajowiec, który będąc lekarzem, chciałby wykonywać zawód w Polsce, musi znać język polski. Znajomość ta zostałaby zweryfikowana egzaminem. Cudzoziemiec musiałby nie tylko umieć porozumieć się z pacjentami, czy personelem medycznym, ale także posługiwać się w mowie i piśmie terminologią medyczną.

Lekarz będzie musiał przejść cztery sprawdziany. Egzaminatorzy przeprowadzą dyktando, rozumienie tekstu mówionego, umiejętność czytania ze zrozumieniem oraz praktyczną umiejętność zbierania wywiadów oraz udzielania porad pacjentom.

Do zaliczenia egzaminu w każdej jego części trzeba będzie zdobyć 55 proc. możliwych do uzyskana punktów. Koszt egzaminu to 400 zł. W szczególnych okolicznościach może być on zmniejszany o połowę. Niezdany egzamin będzie można powtórzyć po upływie co najmniej sześciu miesięcy. Opłata za egzamin z polskiego ma wynosić 400 zł.

=======

Swoją drogą to bardzo ciekawe, że nie Izby Lekarskie (które powinny dbać o to, żeby nie było za dużo lekarzy w Polsce) ale właśnie Ministerstwo Zdrowia (któremu powinno zależeć, żeby się Polacy leczyli) wprowadza te przepisy :) Mały szok?