Royal Geographical Society postanowiło zorganizować wyprawę naukowo-badawczą w celu odkrycia lądu na którym żyje plemię konsyliarzy. Dotychczas nie zidentyfikowana lokalizacja niepokoiła polskie władze ministerialne, akademickie oraz samorządowe z rzeczywistości równoległej, bowiem nie mogły one sprawować nadzoru, przydzielać posad i tytułów oraz wyznaczać metod postępowania i – powiedzmy tą przykrą prawdę – niejednemu przedstawicielowi młodszego pokolenia lekarskiego – znakować i narzucać dróg myślenia.

Wyprawa została objęta wysokimi patronatami: @spa oraz @admina.

Po wielu tygodniach poszukiwań odkryto, że plemię konsyliarzy żyje w górnym biegu dorzecza Amazonki, pomiędzy jej dopływami Putumayo i Napo, swobodnie przemieszczając się między Peru i Kolumbią. Spotyka się też plemiona wędrowne w Chile, a także prawdopodobnie na Wyspie Wielkanocnej.

Ustalono, że ludność Konsyliandii posługuje się w swej pracy pEBM (personal Experience Based Medicine), nie buduje kapliczek dla boga EBM i specjalnie przed nim nie klęczy, choć uznaje wartości uniwersalne jakie ten bożek wnosi do medycyny. Językiem urzędowym jest konsyliandzki – nie przez wszystkich zrozumiały, nawet gdy mają PWZ.

Ewentualnym pytający o drogę do Konsyliandii należy odpowiadać: w przypadkach nieposiadania PWZ krótko „ło tam”, natomiast tym z PWZ podawać adres www.konsylium24.pl

Poniżej zamieszczamy kilka fotek z Konsyliandii na dowód jak piękna to kraina.